czwartek, 12 listopada 2009

Kiełbaski na piwie przeciw chorobie.

Goście przyjechali moi mili, jakoś tacy chorzy odrobinę, a i mnie coś zaczęło łapać. Więc pomyślałem sobie, że trzeba by zacząć dzień od jakiegoś takiego śniadania, które by podziałało nam na wzmocnienie.
A jako, że akurat się tak złożyło, że potrawa ta idealnie się wpisuje w ramy kuchni polskiej, więc postanowiłem ją również zgłosić do akcji „Gotujemy po polsku”, organizowanej przez Irenę i Andrzeja, nad którą patronat objął serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.


  • Kiełbaski wieprzowe, cienkie /po 2 sztuki na osobę/.
  • Cebula
  • kilka ząbków czosnku
  • ok. 50-100 ml. ciemnego piwa

Co tu dużo gadać – kiełbaski nacinamy, układamy w naczyniu żaroodpornym, obsypujemy obficie z góry posiekaną w piórka cebulą i czosnkiem. Zalewamy piwem, tak do 1/3 wysokości kiełbasek i wrzucamy do nagrzanego piekarnika na jakieś 20 min. Możemy jeszcze lekko posypać kmineczkiem, ale ja sobie odpuściłem, bo moje kiełbaski same w sobie już były dość aromatyczne.
Już po 10 min. w domu rozchodzi się taki zapach, że nawet tych gości co jeszcze nie zdołali się zwlec z łóżka mile nęci, aby jednak już rozpocząć ten dzień. A później jest jeszcze lepiej, dokładamy pyszny chleb ziarnisty, upieczony wieczorem przez żonę, robimy dobrą kawę, tudzież herbatę i już jest fantastycznie. Ta potrawa świetnie się nadaje na śniadanko, bo spełnia moją ulubioną zasadę SPP czyli Szybko, Prosto, Pysznie!
A goście zazwyczaj jak przyjeżdżają na wypoczynek i nie musza prowadzić żadnych rozmów biznesowych, to jakoś nadzwyczaj chętnie się opychają wszystkim co czosnkowe i cebulowe. Może to ten klimat beskidzki na nich tak działa, a może to po prostu jest pyszne i dlatego. Tak czy siak – żeby nie przedłużać – smakowało bardzo, od razu się lepiej wszyscy poczuli i chorobie powiedzieli „o takiego wała, jak Polska cała”.


A, no i grzaniec, grzaniec na chorobę, zdecydowanie. Nie wiem czy od razu do śniadania, ale pod wieczór jak znalazł!

Gotujemy po polsku! - edycja II


Ps. Wiem, że przynudzam już może, ale naprawdę fotografia to nie jest moja mocna strona…

dodajdo.com

4 komentarze:

Mafilka pisze...

Piękny chlebuś... :-)

grazyna pisze...

A mnie się bardziej podobają kiełbaski! Musze wypróbować :)

Mafilka pisze...

Mam nadzieję, ze milczenie nie jest grypa spowodowane...?

Wpadnij do mnie i odbierz nagrodę :-)

Dżusta pisze...

Hmm..miałam zrobić mazurska wersje kiełbasy w piwie, ale okazało się,że zamiast białej posiadam wieprzową:p Wiec Twój przepis będzie jak znalazł :D

Blog Widget by LinkWithin