Bardzo proste, dosyć szybkie, bardzo smaczne. Wymyśliłem, bo trzeba było zrobić szybki obiad, a poza tym ta kombinacja smakowa chodziła za mną już kilka dni.
Cebulę siekamy i smażymy na oliwie, kiedy się zeszkli wsypujemy curry i chwilę smażymy razem. Następnie dorzucamy posiekaną w niedużą kostkę pierś z kurczaka i obsmażamy ze wszystkich stron. Wlewamy śmietankę, mieszamy. Dorzucamy posiekanego selera, dusimy chwilę razem, doprawiamy sosem sojowym, solą i pieprzem. Na blasze wysmarowanej oliwą rozkładamy płat ciasta francuskiego, brzegi lekko zawijamy a na środek wykładamy nadzienie. Posypujemy równomiernie pokruszonym lub pokrojonym w drobną kostkę serem pleśniowym, układamy pomidorki koktajlowe pokrojone w plasterki. I do piekarnika rozgrzanego na jakieś 200 oC na ok. 15 min. – ciasto powinno ładnie wyrosnąć i się zrumienić, a ser się roztopić.
Oczywiście, jeśli ktoś nie lubi sera pleśniowego, można również zrobić wersję np. z serem feta.
Ważna uwaga – warto na środek ułożyć podwójną warstwę ciasta, bo jeśli nadzienie wypuści nam jeszcze trochę soków, to niestety jest spora szansa, że spód z jednej warstwy się rozwali.
Smaczne i fajne danie na leniwy kuchennie dzień.
- 1 paczka ciasta francuskiego
- 1 spora pierś z kurczaka.
- Ok. 1/2 średniego selera naciowego.
- 100 g sera pleśniowego typu rokpol [bądź jakiś inny rogfourt’owaty]
- Ok. 7 łyżek śmietany 30%
- Łyżka curry
- Nieduża cebula
- Sos sojowy, sól, pieprz.
- Pomidorki koktajlowe.
- Oliwa do smażenia.
Cebulę siekamy i smażymy na oliwie, kiedy się zeszkli wsypujemy curry i chwilę smażymy razem. Następnie dorzucamy posiekaną w niedużą kostkę pierś z kurczaka i obsmażamy ze wszystkich stron. Wlewamy śmietankę, mieszamy. Dorzucamy posiekanego selera, dusimy chwilę razem, doprawiamy sosem sojowym, solą i pieprzem. Na blasze wysmarowanej oliwą rozkładamy płat ciasta francuskiego, brzegi lekko zawijamy a na środek wykładamy nadzienie. Posypujemy równomiernie pokruszonym lub pokrojonym w drobną kostkę serem pleśniowym, układamy pomidorki koktajlowe pokrojone w plasterki. I do piekarnika rozgrzanego na jakieś 200 oC na ok. 15 min. – ciasto powinno ładnie wyrosnąć i się zrumienić, a ser się roztopić.
Oczywiście, jeśli ktoś nie lubi sera pleśniowego, można również zrobić wersję np. z serem feta.
Ważna uwaga – warto na środek ułożyć podwójną warstwę ciasta, bo jeśli nadzienie wypuści nam jeszcze trochę soków, to niestety jest spora szansa, że spód z jednej warstwy się rozwali.
Smaczne i fajne danie na leniwy kuchennie dzień.
7 komentarzy:
Wiesz co, tak mnie torturować przed obiadem! Wygląda pysznie!
tarta zapowiada sie wybornie!
swietnie brzmi i wyglada :)) kocham wszelkie tarty :))
No nie! I Ty też? Katujecie mnie tartami wokoło ;) a mi sie tak nie chce zrobić... za to zjeśc mi się chce baaaardzo... ;-)
Pozdrawiam :*
Mmm, wygląda smakowicie :)
Myszo, mafilko - strasznie przepraszam, nie miałem w zamiarze was torturować, szczerze powiedziawszy tarta jest tak prosta i szybka [jeszcze na gotowym cieście francuskim], że się zastanawiałem, czy w ogóle ją wrzucać tutaj.
Cudawianki, Gosi@, Titli - dziękuję, rzeczywiście nie tylko wygląda, ale też smakuje. Okazuje się po raz kolejny, że najprostsze rzeczy są najlepsze. ;)
Mico, wpadnij do mnie i czuj się ustrzelony :))) A potem skrobnij coś o sobie :)
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz