Pyszna zupa grzybowa zza południowej granicy. Żeby stworzyć to cudo potrzebujemy:
- ok. 10 sporych pieczarków
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- płaska łyżeczka majeranku
- kubek bulionu drobiowego.
- ok. 200g sera żółtego.
- chleb na grzanki
- łyżka masła, lub oliwa do smażenia.
- sól, pieprz.
W głębokim rondlu przesmażamy na maśle, lub na oliwie cebulę pokrojoną w pół plasterki. Kiedy się zeszkli dodajemy pokrojone pieczarki i czosnek, lekko solimy, dusimy aż pieczarki puszczą sok. Dodajemy majeranek i smażymy razem jeszcze chwilę. Ja dla wzmocnienia smaku dodałem trochę grzybów suszonych, które wcześniej oczywiście wymoczyłem w wodzie. Wlewamy rosół drobiowy. Ja używałem własnego rosołu, więc trudno mi określić jak dużo kostek rosołowych będziecie potrzebować, ale sądzę, że ok. 2. Wrzucamy czarny pieprz w całości, dolewamy jeszcze wody, ok. 2 szklanek. Całość gotujemy jeszcze chwilę, doprawiamy do smaku solą, jeśli trzeba.
Czesi uwielbiają używać „vegetu” i tak też się pojawiło w tym miejscu w oryginalnym przepisie. Ja vegety nie używam prawie wcale, ale jeśli ktoś lubi, to doprawienie w ten sposób zupy na pewno jej nie zaszkodzi.
Na patelni z masełkiem robimy grzanki, które nacieramy czosnkiem.
Do miseczki wsypujemy na dno pokrojony w kosteczkę żółty ser. Zalewamy gorącą zupą, na górze robimy jeszcze śmietanowego kleksa, podajemy z grzankami.
Bardzo smaczna.
6 komentarzy:
mniam, apetycznie sie zapowiada zwłaszcza ze lubie wszystkie skladniki
Bardzo ciekawa zupka :) Lubię pieczarkową, a to taka jej inna wersja :) Do wypróbowania :)
Nie jadłam pieczarkowej, musi smakować bardzo. :)
Pozdrawiam!
Właśnie ugotowałem.
Jak znam moją rodzinę to będzie narzekanie że mało. :)
aga-aa - widzisz - to masz odwrotnie niż moja żona - ona na przykład nie lubi bitej śmietany, bananów i galaretki. Ale galaretkę z owocami (w tym bananami) i bitą śmietaną lubi i to bardzo... :P A co do zupy, to faktycznie bardzo apetyczna.
Tili - szybko się robi, wypróbować można w każdej chwili. (Tili - chwili - może zacznę teksty dla hiphopowców pisać)
Notme - smakowała i owszem, tylko, wstyd się przyznać - lekko przesoliłem i musiałem rozcieńczyć sobie jeszcze wodą i śmietaną :/
niewiemco - super! i jak? zjedliście? żyjecie? mam nadzieje... a że porcja dla 2 osób zapomniałem napisać rzeczywiście.
Hmmm, a jak to się stało, że mi ona umknęła, to ja nie wiem ;))
Prześlij komentarz